Menu
Menu
Zielone miasto
fot. ze zbiorów Wratislaviae Amici / dolny-slask.org.pl

Zielone miasto

Żeby zatrzeć ślady wojenne, sadzono drzewa. Dlatego Wrocław szybko zyskał miano miasta zieleni. W dużej części zieleń była pozostałością niemiecką, imponującą w stosunku do reszty Polski. Choć w stosunku do innych miast niemieckich, Wrocław wcale nie był miastem przodującym, jeśli chodzi o tereny zielone. Często zakładano tereny zielone zupełnie przypadkowych, dziwacznych miejscach… Był dom, został zburzony w czasie wojny, więc zamiatamy szybko i sadzimy drzewa, siejemy trawkę i już jest skwerek. Poza tym zakładano parki na miejscach, gdzie wcześniej były cmentarze. I to też jest sposób na zacieranie śladów za pomocą roślin. I tylko ludzie, którzy idą tam na spacer wygrzebują spod liści kapliczkę nagrobną albo kawałek krzyża. Są takie miejsca gdzie został tylko jeden nagrobek np. płaczący anioł i ono świadczy o tym, że kiedyś tam był cmentarz, ale wszystko wokół już nie.

Mam ogródek, w którym rosną stare jabłonki. Mówię na nie „poniemieckie jabłonki“. Do niczego się nie nadają, ale są poniemieckie i nie wolno ich dotknąć. A może one wcale nie są poniemieckie? Pojęcia nie mam, ale wyglądają staro.

Autor

Beata Maciejewska

Gatunek



Lokalizacja



istnieje